Ogrodnik podmiejski (22): Figa (ględźba biblijno-botaniczna)
Bardzo rzadkie są przykłady, że główny bohater Nowego Testamentu „wyszedł z nerw” i zareagował impulsywnie. Ale jednak są. Mt 21:18-19 (Wracając rano do miasta, uczuł głód. A widząc drzewo figowe przy...
View ArticleZ dala od domu (50): Białe noce - Sztokholm w lipcu
Dłuższego weekendu opisanie tutaj.A zdjęcia tu. Jedno na zachętę poniżej: Drottningholm - letni (a w zasadzie zimowy) pałac królewski nad jeziorem Melar.
View ArticleZ dala od domu (51): Miasto wielokrotnie zbombardowane
Niezbyt oczywisty wybór na długi sierpniowy weekend - ale ciekawie, co opisane tutaj.Zdjęcia pod tym linkiem - a tradycyjnie jedno na zachętę poniżej.A tutaj jeszcze mapka, żeby sobie dodatkowo...
View ArticleZ dala od domu (52): Dundee, sierpień 2023
Tym razem solo, konferencyjnie.Zdjecia tutaj, a królowa Wiktoria na zachętę poniżej.
View ArticleZ dala od domu (53): Śladami Tezeusza wokół Zatoki Sarońskiej
Uciekając od polskiego nagrobkowania vel grobbingu wróciliśmy na chwilę do Grecji, co opisane tutaj, a zilustrowane tam. Tradycyjnie jedno zdjęcie na zachętę poniżej.
View ArticleOgrodnik podmiejski (23): O truflach
Trufle musiały rosnąć w Polsce przed wojną, bo poradnik kulinarny Marii Disslowej „Jak gotować?” z 1931 (Wydawnictwo Polskie Rudolfa Wegnera, Poznań) zawiera przepis następujący:Trufle w...
View ArticleOgrodnik podmiejski (24): Szalone azalie
(Zdjęcie z Wikipedii)Obejrzeliśmy dziś trzeci film z serii realizowanej przez Kennetha Branagha, który miał kaprys i fantazję wcielać się w Herculesa Poirot (Duchy w Wenecji - A Haunting in Venice)....
View ArticleZ dala od domu (54): Gdzieś Hiszpania za górami... (Costa Dorada - styczeń 2024)
Kolejny kawałek Hiszpanii, którego krótkie opisanie tutaj, a zdjęcia gwoli ilustracji tam. Tradycyjnie, jedno na zachętę poniżejCasa Navas (klatka schodowa), Reus
View ArticleZ dala od domu (55): Cilappatikaram czyli Indie od dołu
Po ośmiu (jak ten czas...) latach wróciliśmy do Indii, ale tym razem zaczęliśmy na południu (Tamil Nadu), potem przejechaliśmy do Kerali, a zakończyliśmy Bombajem.Co w pięciu częściach opisane, a...
View ArticleZ dala od domu (56): Marsylia - w poszukiwaniu wiosny
Tym razem krótki wypad nad Morze Śródziemne, do dotychczas ignorowanej przez nas Marsylii. Sprawozdanie (w jednym kawałku) tutaj.A zdjęcia tam - tradycyjnie jedno na zachętę poniżej.
View ArticleZ dala od domu (57): Prowansja na Wielkanoc
Spodobało nam się tak, że szybko wróciliśmy - na marsylskie lotnisko, ale nie do Marsylii. Czego opis pod tym linkiem, a zdjęcia tutaj (na zachętę jedno poniżej).
View ArticleZ dala od domu (58): Madryt na szybko
Zazwyczaj podróżujemy razem - ale i zdarzają się nam solówki (najczęściej spowodowane różnymi okolicznościami profesjonalnymi). Tak było i tym razem: zawodowe wiatry zawiały mnie na chwilę do Madrytu,...
View ArticleZ dala od domu (59): Opowieści kentyjskie
Od dawna obiecywaliśmy sobie częściej odwiedzać Wielką Brytanię - i nadeszła ta chwila, w której ową obietnicę zaczęliśmy realizować. Część 1Część 2 Zdjęcia (jedno poniżej na zachętę)Mapka
View ArticleZ dala od domu (60): Nad Saarą i Renem
Zwykle podróżujemy razem, ale czasami trochę oddzielnie (zazwyczaj z przyczyn zawodowych), czego ślady skrupulatnie opisane zostały.Zdjęcia zaś pod tym linkiem. A z prologu tutaj.
View ArticleZ dala od domu (61): Bukareszt i jego wampiry
Na Boże Ciało przenieśliśmy nasze boskie ciała do Bukaresztu - za główne uzasadnienie mając to, że nigdy wcześniej tam nie byliśmy (nie licząc przesiadki w drodze z Lizbony do Warszawy lata...
View ArticleZ dala od domu (62): O czemże dumać na paryskim bruku...
Dorocie przydarzyła się konferencja organizowana przez uniwersytety Sorbonne i Nanterre, a ja poleciałem wraz z nią w charakterze +1 aby zlustrować stan przygotowań przedolimpijskich (które zresztą...
View ArticleZ dala od domu (63): Lato z literaturą amerykańską
W częściach dwóch: kanadyjskiej oraz amerykańskiej.A wszystko obficie ilustrowane zdjęciami.A tu jeszcze poglądowa mapka.
View ArticleZ dala od domu (64): Brontë w Bru
Krótkie sprawozdanie z jeszcze krótszego weekendu.Zdjęcia tutaj.A mapka tu.
View ArticleZ dala od domu (65): Śladami Herkulesa (Poirot)
Przełom października i listopada to kanoniczna pora naszych wyjazdów greckich. Pierwszy z nich zaprowadził nas na Rodos (gdzie byliśmy dawno temu, ale okazało się, że całkiem dużo pamiętamy)....
View ArticleZ dala od domu (66): Peloponez dla (coraz bardziej) zaawansowanych
Zdaniem wielu Peloponez to taka najprawdziwsza, najbardziej autentyczna, skoncentrowana w swej greckości, Grecja. Coś w tym jest, bo ciągnie nas tam rok po roku, z czego sprawozdanie w dwóch częściach,...
View ArticleZ dala od domu (67): Paryż solo i w duecie
Gdybyśmy mieli wybrać miejsce na weekend w początkach grudnia, Paryż niekoniecznie przyszedłby nam do głowy w pierwszej kolejności, ale akurat “samo przypełzło” - wypadł mi wyjazd zawodowy w Dolinę...
View ArticleZ dala od domu (68): Ten ostatni kawałek Krety
Najmilejsi,Podobno nowy rok trzeba zacząć od tego, co się lubi robić najbardziej, więc zorganizowaliśmy sobie krótki wyjazd na Kretę. Motywacje i przebieg opisane w tym linku, a zdjęcia tutaj...
View ArticleZ dala od domu (69): Bogota na bogato (i inne atrakcje)
Konstrukcja taryf lotniczych narzuciła nam tradycyjne lutowe wakacje w formule "zimno-zimno, ciepło-ciepło" - a więc po kolei:- spacer po zimowym Oslo - zdjęcia tutaj, a mapka tam- Chicago w lutym (na...
View ArticleZ dala od domu (70): Wyspa zapomnianych mitów - Sardynia od góry do dołu
Aby powitać wiosnę (której nadejście do Polski ślimaczy się niemiłosiernie) wybraliśmy się na Sardynię - gdzie w zasadzie wiosna się już kończy. To co udało się nam zobaczyć, przemyśleć i przeżyć pod...
View Article